Mam taką zasadę w życiu, że próbuję różnych nowych rzeczy. Ta zasada tworzy dla mnie niesamowite inspiracje, prowadzi czasem do zaskakujących odkryć, pozwala na spotkanie nowych ludzi i zetknięcia się z tym, co do tej pory nieznane.

I tak oto kierując się tą zasadą poszłam dzisiaj na warsztat tworzenia Loesji. Więcej o tym czym są Loesje, tutaj.  Ach co to było za popołudnie! Rozkoszne dla umysłu i ducha!

Wyobraźcie sobie, że spotyka się kilkanaście osób nieznanych sobie i razem tworzą niezwykłe teksty, które zachwycają. A to wszystko dzięki metodzie Loesji. Okazuje się, że każdy z nas jest mega kreatywny i dzięki pobudzeniu naszej głowy różnymi słowami oraz hasłami można tworzyć takie teksty jak te poniżej:

Hasło, które wymyśliłam na dzisiejszych warsztatach to: ” Bądź hakerem myśli ….Za to nie ma paragrafów” I jestem z niego bardzoooo dumna 🙂 Co więcej spodobało się ono wielu ludziom, a to z kolei wywołało we mnie dużą radochę.

Czy trafi ono na plakat Loesji? To nie ma znaczenia. Ważne, że spędziłam cudowne, inspirujące popołudnie. Ten warsztat to była doskonała zabawa – dużo humoru, pozytywnej energii oraz ciekawych i inspirujących ludzi z „biglem”. O lubię takie zajęcia! Przy okazji nauczyłam się nowej techniki, którą moge wykorzystywać w szkoleniach.

Parafrazując jurorów Idola: Loesje? Jestem na tak!!!