Parę miesięcy temu wpadłam na pomysł zapisania się do Toastmasters. Szczegóły tutaj. To taki klub dla ludków, którym chce się doskonalić swoje przemówienia publiczne. Mówię Wam odlot 🙂 Fantastyczni ludzie, z różnymi motywacjami, pomysłami na życie i dodatkowo miejsce wielu inspiracji.
Jako,że moja pierwsza mowa w ramach klubu będzie we wtorek, to właśnie skończyłam ją pisać. Uff…Trudno jest zmieścić spory kawałek życia w tylu zdaniach, żeby wyszło na 4-6 minut przemówienia 😉 Ale myślę, że się udało.
Trzymajcie za mnie kciuki we wtorek wieczorem 🙂 Potem zdam Wam relację jak było.